The Nothing jest podnoszący na duchu, potwierdzający życie. Jego teksty mogą poruszać temat śmiertelności, ale cudowne, nakładające się na siebie, przeplatające się melodie są jak dryfowanie w błogiej zadumie. 'We'll Greet Death', ze smyczkami, fortepianem, saksofonem i gitarą akustyczną, jest wyzywający, posiadający emocjonalną złożoność. Na 'Grow', urocze akustyczne skubanie Jamiego tworzy podstawę dla piosenki o kruchości życia, podczas gdy 'The Sea' jest medytacyjnym post-rockowym ruchem, który rozpoczyna się w cichym miejscu i kończy się ponad pięć minut później w przepięknym, pełnym smyczków denoumencie. Chociaż Jamie wyznaje miłość z dzieciństwa do R.E.M i przede wszystkim Talk Talk, muzyka tutaj jest w dużej mierze jego własna, samodzielnie napisana i wykonywana z bliską przyjaciółką Rachel Lanskey zapewniającą altówkę w większości piosenek. "Miałem bardzo silne poczucie, że nigdy nie chcę kopiować cudzej muzyki, chcę po prostu brzmieć jak ja" - mówi Jamie.
Stworzony w latach 2009-2016 The Nothing to oszałamiający, afektowany album, który jest również wzruszającym hołdem dla zmarłego przyjaciela Jamiego. "Ktoś nazwał go eleganckim" - mówi Jamie. "Całkiem spodobało mi się to pojęcie".