Edycja specjalna różni się od oryginalnego albumu nieco bardziej "audiofilskim" masteringiem, a także kilkoma zmianami w nazewnictwie utworów.
Tym wydaniem składamy hołd uczciwej reprodukcji muzyki i mamy nadzieję, że dajemy fanom Hi-Fi najlepsze z możliwych wrażeń dźwiękowych, z możliwością prawdziwego wczucia się w skórę tego utalentowanego muzyka.
SŁOWO OD JACOBA
"Let The Hard Times Come" to moje pierwsze akustyczne wydanie, które od lat znajdowało się na mojej liście rzeczy do zrobienia. Moim marzeniem było nagranie studyjnego albumu na żywo, granego na pamięć i ze słuchu. To było trochę stresujące, ponieważ moje piosenki, które grałem tak wiele razy z zespołem, nagle stały się skupione na moim wokalu.
To było niesamowicie przyjemne, a zarazem intensywne przeżycie i jestem naprawdę dumny z rezultatu - 8 soulowych "onetakers", które odzwierciedlają dni, w których nosiłem gitarę na plecach, przemierzając puby i kluby w okolicach mojego rodzinnego miasta z głęboką potrzebą przekazania tych piosenek, które tkwiły we mnie, każdemu zainteresowanemu odbiorcy.